Z powodu braku porozumienia z rządem w sprawie podwyżek płac i poprawy
warunków pracy, słowackie pielęgniarki i położne złożyły wypowiedzenia. Sytuacja
ta spowodowała poważny kryzys w systemie ochrony zdrowia. W mediach ukazuje się
dziennie po kilka informacji o aktualnej sytuacji, trwają negocjacje, w których
uczestniczą Słowacki Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych oraz Słowacka
Izba Pielęgniarek i Położnych.
Poniżej zamieszczam tłumaczenie jednego z doniesień prasowych.
Rząd zwrócił się do wojska o pomoc dla preszowskiego Szpitala
Informacja prasowa Słowackiej Agencji Prasowej TASR z dnia 29.01.2016 r.
Źródło: http://hn.hnonline.sk/slovensko-119/stat-povolal-do-presovskej-nemocnice-na-pomoc-armadu-1053769
Przekład z
języka słowackiego: Wojciech Nyklewicz
Ministerstwo
Zdrowia skierowało do preszowskiego Szpitala Uniwersyteckiego im. J. A. Reimana
przedstawicieli słowackich Sił Zbrojnych w celu wykonywania zadań w zastępstwie
za brakujące pielęgniarki. Informację tę przekazała Monika Kavecká – prezeska
Słowackiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
– Taka decyzja jest dowodem na to, że Ministerstwo
Zdrowia do chwili obecnej ryzykowało pogorszenie stanu zdrowia pacjentów i że
fakt potencjalnego zagrożenia systemu opieki zdrowotnej ukrywano przed
społeczeństwem. Sądzono, że w krótkim czasie uda się znaleźć odpowiednią liczbę
wykwalifikowanego personelu. – powiedziała Kavecká.
Prešovská nemocnica. Snímka: TASR/M. Kapusta |
Ministerstwo potwierdziło interwencję wojskową
Ministerstwo
potwierdziło skierowanie wojskowych specjalistów do preszowskiego Szpitala.
Jednak zaznacza, że nie chodzi o sytuację kryzysową. – Jest to kolejne kłamstwo przywódców organizacji pielęgniarskich [chodzi
o samorząd i związek zawodowy – przyp. tłumacza]. W żadnym przypadku nie mamy
do czynienia z sytuacją kryzysową. Szpital w Preszowie zwrócił się do wojska o
pomoc w przypadku potrzeby zabezpieczenia normalnego, planowego sprawowania
opieki zdrowotnej. – powiedział Słowackiej Agencji Prasowej rzecznik
prasowy resortu zdrowia Peter Bubla.
Według jego
słów, wojsko dysponuje 39. pielęgniarkami, kierowanymi do pracy w szpitalach.
Dodał, że w preszowskim Szpitalu od dłuższego czasu stacjonują 3 takie
pielęgniarki. Bubla ponownie podkreślił, że intensywna i doraźna opieka
zdrowotne w preszowskim Szpitalu jest, była i będzie w pełni zapewniona.
- I znowu musimy dementować informacje wywołujące
panikę, które szerzą przedstawiciele pielęgniarskiego związku zawodowego i izby
pielęgniarskiej. Według nich jakoby ponad milion mieszkańców województw preszowskiego,
żilińskiego i trnawskiego zagrożonych jest brakiem dostępu do opieki zdrowotnej.
Powtarzam, że opieka jest w pełni dostępna dla każdego. – powiedział Bubla.
Według jego
słów, w województwach żilińskim i preszowskim jest kilka szpitali, których
dyrekcje poinformowały, że są przygotowane na przyjęcie pacjentów. Trnawski
szpital pracuje zgodnie z planem.
Brakuje ponad 5 tys. pielęgniarek
Zdaniem
Kaveckiej, obecnie na Słowacji brakuje ponad 5 tys. pielęgniarek. – Liczba pielęgniarek na tysiąc mieszkańców
jest poniżej średniego poziomu dla Unii Europejskiej. – podkreśliła.
Według niej,
od 1 lutego 2016 r. ponad milion mieszkańców województw preszowskiego,
żilińskiego i trnawskiego będzie pozbawionych właściwej opieki zdrowotnej. Premier
Robert Fico, zdaniem Kaveckiej, powinien pilnie zająć się naprawieniem tej
sytuacji.
– Słowacki Związek Zawodowy Pielęgniarek
i Położnych oraz Słowacka Izba Pielęgniarek i Położnych są gotowe przyjąć kompromis,
przedłożony podczas porannych negocjacji z premierem. W przeciwnym razie
sytuacja będzie gwałtownie się pogarszać, dlatego nawet wojsko nie będzie w
stanie zapewnić odpowiedniej opieki zdrowotnej podczas obecnego kryzysu. – twierdzi Kavecká.
– Wzywamy przywódców środowisk pielęgniarskich
do zaprzestania straszenia obywateli w tak delikatnej materii jaką jest zapewnienie
opieki zdrowotnej. –
zareagował na to Bubla.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do dyskusji