Translate

środa, 9 września 2015

Multidyscyplinarna Kooperacja w Ochronie Zdrowia – program Konferencji

W dniach 25-26 września 2015 r. w Novým Smokovcu na Słowacji odbędzie się Międzynarodowa Konferencja zatytułowana „Multidyscyplinarna Kooperacja w Ochronie Zdrowia“.

Jak zwykle liczna będzie grupa uczestników z Polski. To pokazuje, że współpraca polsko-słowacka i słowako-polska profesjonalistów ochrony zdrowia rozwija się pełną parą.

Uczestnikom Zjazdu życzę owocnych obrad i miłego pobytu w Wysokich Tatrach.

Proponuję również przejrzeć





wtorek, 2 czerwca 2015

Program Międzynarodowej Konferencji w Trnawie na Słowacji

W dniach 18-19 czerwca 2015 r. w Trnawie na Słowacji odbędzie się VIII Międzynarodowa Konferencja Pielęgniarstwa Anestezjologicznego i Intensywnej Opieki. Znamy już Program tego Zjazdu. Kilka referatów wygłoszą autorzy z Polski.

czwartek, 7 maja 2015

W czeskich szpitalach brakuje 600 pielęgniarek – groźba ograniczenia opieki nad pacjentami

Gdy czytam, że czeski rząd podnosi larum z powodu braku ok. 600 pielęgniarek w systemie opieki zdrowotnej, to zastanawiam się, co robi polski rząd przy znacznie wyższych brakach kadrowych? Odpowiedź jest prosta: polski rząd spreparował normy zatrudnienia pielęgniarek urągające naukowym faktom i oszukuje obywateli, że wszystko jest w porządku. No przecież normy są, a że pacjent nie wytrzymał braku opieki, to wina pacjenta i pielęgniarki, która tej opieki nie zapewniła.
A jak ten problem rozwiązują Czesi?

wtorek, 14 kwietnia 2015

Droga przez ciernie polskich pielęgniarek-naukowców po powrocie ze słowackich konferencji

W ramach współpracy polsko-czesko-słowackiej polskie pielęgniarki-nauczyciele akademiccy chętnie uczestniczą w konferencjach organizowanych przez naszych południowych Sąsiadów. Takie zjazdy są okazją do promowania własnego dorobku naukowego, do nawiązania współpracy, do wymiany doświadczeń… na pewno przynoszą korzyści każdej ze stron. Gdy polskie pielęgniarki wracają do kraju okazuje się, że czeka je kobierzec usłany cierniami. Swoista droga przez mękę. Z powodu dziwnych kryteriów uznawania zagranicznych publikacji przez macierzyste uczelnie, w wielu przypadkach okazuje się, że cała praca naukowa idzie na marne.

niedziela, 12 kwietnia 2015

VI Reprezentacyjny Bal Pielęgniarek i konkurs Miss Pielęgniarek… w Czechach

Tego wieczoru do praskiego Pałacu Žofín samochodami podjeżdżały bardzo elegancko ubrane czeskie pielęgniarki, politycy i artyści. Coroczny „Bal Pielęgniarek” odbył się w piątek 13 lutego 2015 r.

niedziela, 8 marca 2015

Zapaść polskiej ochrony widać jeszcze wyraźniej…

Czeskie pielęgniarki naprawdę mają czas to robić, a chcą to robić jeszcze lepiej. Cytuję fragment Stanowiska Czeskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego w sprawie kształcenia pielęgniarek z dnia 5 grudnia 2014 r.:

czwartek, 5 marca 2015

VIII Międzynarodowa Konferencja Pielęgniarstwa Anestezjologicznego i Intensywnej Opieki w Trnawie na Słowacji

Już w czerwcu, w historycznym ośrodku akademickim Słowacji, odbędzie się kolejna Międzynarodowa Konferencja Pielęgniarstwa Anestezjologicznego i Intensywnej Opieki. W Trnawie będziemy mówić czterema językami: po słowacku, po czesku, po polsku i po serbsku. Właśnie goście z naszych krajów zapowiedzieli swoją obecność i wystąpienia. Dołączcie do znakomitego grona uczestników Zjazdu i zaprezentujcie swój dorobek naukowy. Posłuchajcie o tym, co nowego w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego wydarzyło się w naszych krajach oraz poznajcie plany na przyszłość. Poniżej można pobrać Komunikat o Konferencji oraz zapoznać się z ważnymi informacjami odnośnie podróży do Trnawy i kilku innych ciekawostek.
Zapraszam,
Wojciech Nyklewicz

poniedziałek, 2 marca 2015

Szybki przegląd nowego numeru czasopisma Ošetrovateľstvo a pôrodná asistencia

Pierwszy tegoroczny numer słowackiego czasopisma pielęgniarek i położnych „Ošetrovateľstvo a pôrodná asistencia” właśnie trafił do czytelników. W dniu 28 lutego 2015 w swoich skrzynkach mailowych odebrało go ponad 26 tys. osób uprawnionych do bezpłatnej prenumeraty. Pozostali mogą go kupić przez Internet w rocznej prenumeracie w cenie 6 Euro. Oto szybki przegląd tematyki tego wydania. A na zakończenie – dość ważna informacja dla polskich autorów.

poniedziałek, 23 lutego 2015

Destrukcyjna komunikacja w ochronie zdrowia ma się dobrze…

„Pielęgniarki w swojej codziennej pracy rzadko i niechętnie podejmują się pełnienia ekspresyjnej roli wobec pacjenta. Niewiele czasu w ciągu dyżuru poświęcają rozmowie ze swoimi podopiecznymi, raczej wolą – bo potrafią – wykonywać zabiegi, zlecenia, podawać leki i prowadzić dokumentację. Można powiedzieć, że nie posiadają umiejętności prowadzenia rozmowy, nie potrafią zmniejszyć napięć i stresów związanych z chorobą i procesem leczenia, również odczuwają lęk przed ekspresją emocjonalną pacjenta, szczególnie dotyczącą smutku, zwątpienia i pesymizmu. Zatem istnieje realna potrzeba rozwijania i kształtowania przez pielęgniarki praktycznych umiejętności psychologicznych ważnych w kontaktach z innymi ludźmi.” – napisał Wojciech Nyklewicz w 1986 r. w monografii pt „Przydatność zawodowa a system kształcenia pielęgniarek” (1). Od tamtej diagnozy minęło już prawie 30 lat i myślicie, że coś się zmieniło?

Uważam, że jesteśmy w punkcie wyjścia. Opisując czasy współczesne, do powyższej diagnozy dopisałbym jeszcze bossing (przemoc stosowaną przez przełożonych, którą w Polsce nazywamy mobbingiem) oraz agresję pacjentów i osób odwiedzających. W takim „gorącym” tygielku zakłóceń komunikacyjnych nikt długo nie wytrzyma, a nawet jeśli zaciśnie zęby, to przypłaci trwanie w takiej patologicznej sytuacji uszczerbkiem na zdrowiu.

Na początku lat 90. wraz z powaleniem „żelaznej kurtyny” dotarła do Polski wiedza stara jak świat. Zachwyciliśmy się Neurolingwistycznym Programowaniem (NLP) – wtedy mającym blisko 20 lat – które jest zarówno terapią krótkoterminową, sztuką skutecznego komunikowania się oraz nauką badającą procesy komunikacji międzyludzkiej. Dla praktyki wykonywania zawodów medycznych najistotniejsza z tego była możliwość nauczenia się technik komunikowania terapeutycznego. Pracownicy działów obsługi klienta, banków, stacji benzynowych, aptek, sprzedawcy sklepów, nauczyciele, menadżerowie wyższych szczebli, politycy, dziennikarze, urzędnicy – wszyscy oni byli szkoleni (i nadal są) w zakresie efektywnego komunikowania się (uczą się wybranych technik NLP). Pielęgniarki też uległy tej modzie, też uczestniczyły w zajęciach warsztatowych. Wszystkie branże udało się zreformować, poza medyczną.

Najbardziej charakterystycznym wyróżnikiem tej zmiany jest to, że na wszystkich stanowiskach pracy związanych z obsługą klienta, przy pierwszym spotkaniu z danym petentem pracownicy wstają zza biurka, przedstawiają się z imienia i nazwiska, często podają rękę, zapraszają do zajęcia miejsca i sami siadają jako dostatni. Oczywiście, możemy spotkać niewielkie modyfikacje tej reguły nawiązywania kontaktu. Żelazną zasadą standardu komunikowania się z klientem jest przedstawianie się z imienia i nazwiska. Tak jest wszędzie, poza ochroną zdrowia. Tu zwłaszcza pielęgniarki starają się być anonimowe. Z moich obserwacji poczynionych w szpitalach wynika, że w niektórych oddziałach nawet wizytówki przypinane są do fartuchów w taki sposób, żeby przypadkiem nie odwróciły się stroną z nazwiskiem do widoku pacjenta. W razie czego zawsze można zastosować wymówkę, że wizytówka sama się przekręciła. O przedstawianiu się nie ma mowy.

Tymczasem anonimowość jest jednym z najważniejszych czynników ułatwiających zachowania agresywne. To wiadomo od co najmniej 40 lat. Przeprowadzono szereg badań i eksperymentów, które uzasadniają wprowadzenie przedstawiania się jako jednego z najważniejszych elementów standardu komunikowania się z pacjentami i ich rodzinami. Ten standard jest przedmiotem nauczania na studiach pielęgniarskich, na kursach podyplomowych, na warsztatach z komunikowania się. W ciągu 20 lat prowadzenia takich zajęć dla kilkudziesięciu tysięcy pielęgniarek i położnych w całym kraju, w każdej grupie szkoleniowej spotykałem się z silnym oporem przed przedstawianiem się pacjentom i ich bliskim. I tak jest do dziś. Nawet warsztaty z zakresu profilaktyki zachowań agresywnych pacjentów nie przyniosą oczekiwanych rezultatów, jeśli uczestnicy mają potężną baterię kontrargumentów przeciwko przestawianiu się. Oczywiście, są one uzasadnione wieloletnim doświadczeniem. Tylko że przy głębszej analizie zdarzeń z agresją pacjentów widać, jakie czynniki ją wywołały i że można było jej zapobiec.

Ukrywanie wizytówek dodatkowo utrudnia pacjentom poruszanie się w nieznanym świece szpitala czy poradni. Jest wyrazem budowania murów twierdzy, którą człowiek chory musi zdobyć. Ten, kto boi się swojej sytuacji gwałtownego rozchorowania się, a ma jeszcze siły, będzie próbował powalczyć o oczekiwane zainteresowanie i zaopiekowanie się nim. A konkurencja jest duża, bo do placówek medycznych ludzie walą drzwiami i oknami. Jest to jedyna branża, której dział obsługi „klienta” nie musi się o niego starać. Pacjent i tak przyjdzie po usługę, bo do tego zmusi go choroba. W takich okolicznościach prawdopodobieństwo zachowań agresywnych jest wyższe – tak jak w każdej kolejce, tylko że w tej ludzie nie chcieli się znaleźć, dlatego tym bardziej czują się sfrustrowani.

Natężenie zachowań agresywnych pacjentów i ich rodzin można zmniejszyć (nie da się ich całkowicie uniknąć). Aby to uczynić, należy nabyć umiejętności zarządzania sobą w relacji z pacjentami oraz umiejętności zarządzania tą relacją. Należy umieć unikać własnych zachowań prowokujących agresję chorych – trzeba być tego po prostu świadomym. Tego można się nauczyć tak samo jak wykonywania iniekcji.

Pielęgniarką nie staje się osoba tylko dlatego, że robiła kiedyś zastrzyki swoim lalkom czy misiom. Profesjonalizmu trzeba się nauczyć. Tylko dlaczego trwa to ponad 40 lat?

(1) Cytat pochodzi z: Nyklewicz Wojciech (1986): „Wykorzystanie laboratorium poszukiwań J. Mellibrudy w celu kształtowania przez pielęgniarki umiejętności ważnych w kontaktach z innymi ludźmi”. Monografia z Konferencji Naukowej „Przydatność zawodowa a system kształcenia pielęgniarek”, Katowice, 17-18 kwietnia 1986.

poniedziałek, 26 stycznia 2015

W medycznym biznesie uzdrowiony pacjent przynosi straty

Medycynę psychosomatyczną poznałem na początku lat 80. O koncepcji medycyny holistycznej zaczęto w Polsce mówić z początkiem lat 90. Całościowe postrzeganie i traktowanie człowieka na tle systemów, w których funkcjonuje, pozwalało zrozumieć przyczyny wielu problemów zdrowotnych, zapobiegać im i uzdrawiać chorujących. Jednak piękna idea niesienia prawdziwej pomocy stopniowo spychana była na out. Obecnie żyjemy w czasach wszechobecnych pigułek na wszystkie ludzkie problemy. Ludzie zażywają tony substancji chemicznych, od których wcale nie jest im lepiej. Mogę śmiało powiedzieć: Człowiecze, trzymaj się z daleka od systemu opieki zdrowotnej, bo gdy dasz się złapać, zostaniesz w nim na zawsze w roli dożywotniego pacjenta – „dojnej krowy” przemysłu medyczno-farmaceutycznego.

wtorek, 13 stycznia 2015

Słowackie czasopismo pielęgniarskie „Ošetrovateľstvo a pôrodná asistencia” już dostępne dla polskich autorów

W roku 2014 „Ošetrovateľstvo a pôrodná asistencia” – słowackie czasopismo pielęgniarskie zaczęło ukazywać się w wersji elektronicznej (od 2003 r. dostępne było w formie drukowanej). Wydawcą jest Słowacka Izba Pielęgniarek i Położnych w Bratysławie. Zgadnie z wcześniejszą obietnicą podaję kilka informacji na temat tej „gazety”. Tym bardziej ważnych, ponieważ polskie pielęgniarki i położne już mogą publikować swoje prace na jej łamach.