Właśnie wybiła godzina 17:59. Oto pierwsza odsłona
rekonstrukcji wydarzeń, które miały miejsce 31 lipca 2010.
Wspomina Wojciech Nyklewicz (Polska)
Rzecz dzieje się w Łodzi. Było to 31 lipca 2010 roku w
niedzielę. Przy porannej kawie, jak zwykle w Internecie przeglądałem polskie i
czeskie serwisy informacyjne. Na stronie Czeskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego
przeczytałem komunikat o konferencji, która miała odbyć się na Słowacji.
Przypomniałem sobie, że kilka miesięcy wcześniej Blanka Novotná – wiceprzewodnicząca
Sekcji Pielęgniarstwa Psychiatrycznego CzTP i zastępczyni pielęgniarki
naczelnej Szpitala Psychiatrycznego Bohnice w Pradze – wspominała o zaplanowanej
konferencji psychiatrycznej właśnie na Słowacji, w której dobrze by było, gdyby
uczestniczył także ktoś z Polski. Chodziło wtedy o nawiązanie trójstronnej
współpracy, którą zainicjowali Czesi. Początkowo byłem pewny, że zamieszczony
komunikat dotyczy właśnie tego zjazdu.
Jednak po przeczytaniu całości informacji okazało się, że chodzi
o „Beliańskie Dni Pielęgniarstwa” – międzynarodową konferencję, której
organizatorem była Regionalna Słowacka Izba Pielęgniarek i Położnych Vysoké
Tatry. Tematyka zjazdu była bardzo
interesująca i na tyle uniwersalna, że każdy mógł w niej znaleźć coś dla
siebie. Ogromnym atutem, który przyjąłem z zaskoczeniem i radością, były,
zaproponowane przez organizatorów, 3 języki wykładowe: czeski, polski i
słowacki. To, że Czesi i Słowacy porozumiewają się ze sobą w językach
narodowych bez konieczności tłumaczenia, było dla mnie oczywiste. W końcu,
przez 67 lat żyli w jednym państwie – Czechosłowacji. Lecz, jak będą komunikować
się Polacy z Czechami i Słowakami – pozostawało otwartą tajemnicą.
Komunikat i kartę zgłoszenia przetłumaczyłem na język polski,
a zapytanie o zgodę na publikację w polskich mediach pielęgniarskich wraz z
przekładami wysłałem do organizatorów. Było to 31 lipca 2010 roku o godzinie
17:59. Już o godzinie 22:07 otrzymałem odpowiedź od Lukáša Kobera – przewodniczącego
Regionalnej Słowackiej Izby Pielęgniarek i Położnych Vysoké Tatry, który ucieszony
napisał, iż od dawna poszukuje kontaktów w Polsce, lecz bezskutecznie, bowiem
nikt nie odpowiadał na listy pisane po słowacku. Okazuje się, że słowaccy
Górale dobrze rozumieją język polski i sądzą, że Polacy maja podobnie.
Od tego popołudnia i wieczoru rozwinęła się bogata
korespondencja, przyjaźń i współpraca, które zaowocowały kilkoma ważnymi
wydarzeniami. Podczas bliźniaczej (jak dotąd jedynej edycji) międzynarodowej konferencji
„Łódzkie Dni Pielęgniarstwa”, w dniu 13 maja 2011 roku w Łodzi podpisano umowę
o współpracy pomiędzy Słowacką Izbą Pielęgniarek i Położnych w Bratysławie a
Naczelną Izbą Pielęgniarek i Położnych w Warszawie. Natomiast w Tatranské
Kotlinie na Słowacji, podczas międzynarodowej konferencji „II Beliańskie Dni
Pielęgniarstwa”, w dniu 11 listopada 2011 r. podpisano umowę o współpracy
pomiędzy Regionalną Słowacką Izbą Pielęgniarek i Położnych Vysoké Tatry a
Małopolską Okręgową Izbą Pielęgniarek i Położnych w Krakowie.
Wiele polskich pielęgniarek uczestniczy w konferencjach na Słowacji, podejmowane są także wspólne badania naukowe, słowackie pielęgniarki zapraszane są na polskie konferencje (OIPiP w Płocku, OIPiP w Olsztynie, OIPiP w Gdańsku, MOIPiP w Krakowie). W perspektywie jest również nawiązywanie kolejnych umów pomiędzy uczelniami kształcącymi pielęgniarki w naszych krajach.
Wiele polskich pielęgniarek uczestniczy w konferencjach na Słowacji, podejmowane są także wspólne badania naukowe, słowackie pielęgniarki zapraszane są na polskie konferencje (OIPiP w Płocku, OIPiP w Olsztynie, OIPiP w Gdańsku, MOIPiP w Krakowie). W perspektywie jest również nawiązywanie kolejnych umów pomiędzy uczelniami kształcącymi pielęgniarki w naszych krajach.
Sztandarową jednak i najważniejszą dla nas pozostaje
międzynarodowa konferencja „Beliańskie Dni Pielęgniarstwa”, od której wszystko
się zaczęło. Współcześnie jest ona salonem spotkań czeskich, polskich i
słowackich pielęgniarek, gdzie nieformalne grupy zapaleńców dyskutują nad przyszłością
zawodu. Wszystkim przyświeca idea „Pielęgniarstwa ponad granicami”, która była
lejtmotywem Łódzkich Dni Pielęgniarstwa w 2011 roku.
Tekst ukazał się na portalu Sztuka Pielęgnowania w dniu 28.07.2013 pod adresem:
http://sztukapielegnowania.pl/index.php/aktualnosci/453-rocznica-nawiazania-wspolpracy-polsko-slowackiej-w-pielegniarstwie
Tekst ukazał się na portalu Sztuka Pielęgnowania w dniu 28.07.2013 pod adresem:
http://sztukapielegnowania.pl/index.php/aktualnosci/453-rocznica-nawiazania-wspolpracy-polsko-slowackiej-w-pielegniarstwie
Oto pierwszy list Nyklevitiusa* do Lukáša Kobera:
* Nyklevitius – w taki sposób żartobliwie o sobie mówi i pisze
Wojciech Nyklewicz.